Archiwum 13 listopada 2005


lis 13 2005 Bez tytułu
Komentarze: 0

Tak bardzo mi ciężko.

Nie mam siły, znowu.

Problemy się pietrzą.. nikt nie jest w stanie mi pomoc, sama też nie umiem.

Dlaczego świat jest taki monotonny i okrotny?

Dlaczego? Prosze... powiedz mi.

We wszystkim co robie nie widze zadnego sensu, nie bedzie lepiej!Moze byc tylko gorzej...

"Najbardziej boje sie stracić wiare w sens życia" >trace ją codziennie. Tak musi byc.

Bede nieudacznikiem do konca zycia... zaczynam myslec czy smierc jest dobrym rozwiązaniem tego wszystkiego.

i jeszcze jedno MAM W DUPIE CZY KTOS PRZYJDZIE NA MOJ POGRZEB i to ze matka by płakała moze wkoncu by zrozumiała to co robi codziennie... albo i nie?

A najgorsze jest to ze nawet nie mam z kim pogadac i czuje sie ochydnie

 

 

                                                                     walić to jebane zycie!!!!!!!!!

extra_ordinary : :